j e d e n

Siedzę. Dookoła cztery ściany. Idealnie gładkie, idealnie białe. Spoglądam w górę, w biały sufit, starając się dojrzeć więcej. Bo wiesz, ja lubię marzyć. Nie lubię mieć marzeń. To spora różnica, prawda?
Teraz jestem na polanie. Dookoła panuje ciemność, ale pomimo to widzę dokładnie. Widzę potwora sunącego w moją stronę. W zasadzie to tylko cień. Czarny, ale nieprzejrzysty. Nie boję się go, przecież nie zrobi mi krzywdy. To tylko wytwór mojej wyobraźni.
Tylko oni są w stanie zrobić mi krzywdę. Te potwory wyposażone w samodzielny umysł i niezależne ode mnie. Przynajmniej z początku. Każdego można przecież sobie podporządkować.
Mimo to i tak za nimi nie przepadam, choć muszę żyć w tym wielkim śmietniku myśli. Bardzo fałszywym zresztą.
A ja żyję sobie wśród Was.

44 komentarze:

  1. Dlaczego nie lubisz mieć marzeń? Przecież uczucie, kiedy któreś z nich się spełnia jest niesamowite.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marzenia zbytnio mnie bolą. Rozczarowanie samą sobą. Już wolę egzystować bez nich. Stawiam sobie jedynie jasno określone cele. Jednak jak każdy - nie jestem aż tak dokładna i czasami marzenie jest silniejsze ode mnie.

      Usuń
    2. Też mnie bolą marzenia, zwłaszcza te, których nie mogę spełnić w tej chwili. Może Twoje są zbyt wielkie i potrzebują więcej podejść, i stąd pojawia się to rozczarowanie?

      Usuń
    3. Właśnie te małe, tak niewinne, ranią najbardziej. Nie miałam chyba nigdy wielkich marzeń. Wiedziałam, że muszą być w miarę spójne z rzeczywistością już od dawna.

      Usuń
  2. Marzenia są fajne. Pozwalają oderwać myśli od stanu obecnego, co jest czasem potrzebne ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie, takie chwilowe, pozbawione nadziei - jest marzenie. Czynność taka. Natomiast rzeczownik to już całkiem co innego. Przynajmniej dla mnie.

      Usuń
    2. Jak kto woli ;)

      Usuń
    3. Ale czasem marzenia są piękne.

      Usuń
  3. Najgorszą krzywdę są w stanie zrobić nam ludzie, których nazywamy bliskimi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo im bliżej jest człowiek, tym lepiej zna Twoją obronną tarcze i tym łatwiej jest mu ją zniszczyć.

      Usuń
    2. Dlatego właśnie zaufanie powinno być stanowczo ograniczone.

      Usuń
    3. Dlatego nie potrafię powiedzieć o kimkolwiek, że jest przyjacielem.

      Usuń
  4. Taka rola marzeń, raz cieszą, innym razem zadają ból. A człowiek musi się z tym pogodzić i do tego przystosować, bo nie da się nie mieć marzeń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjątek potwierdza regułę. I nie chodzi mi tu o brak marzeń.

      Usuń
    2. A co konkretnie chodzi Ci po głowie?

      Usuń
    3. Konkretnie to, że cholernie staram się nie mieć marzeń. Ale niekiedy jakieś marzenie jest zbyt silne.

      Usuń
  5. Marzenia bolą, bo albo się nie spełnią, albo spełnią się w odwrotny sposób. Nie da się inaczej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórym farciarzom się spełniają.

      Usuń
    2. Ja nie wierzę w to, że się spełniają. Ich rolą jest wyłącznie robić naiwnym ludziom nadzieję.

      Usuń
    3. Chyba jej właśnie najbardziej nienawidzę w marzeniach. Tej pieprzonej nadziei.

      Usuń
    4. Nadzieja tak po prostu nie odejdzie, a ludzie wierzą, że marzenia mogą się spełniać.

      Usuń
    5. Mówi się w końcu, ze to ona umiera ostatnia.

      Usuń
    6. I mówi się też: nadzieja matką głupich. W sumie oba te twierdzenia sobie przeczą.

      Usuń
    7. Nadzieja umiera ostatnia, a jest matką głupich. To tak jakby głupi są dziećmi nadziei.

      Usuń
    8. Ja bym raczej powiedziała, że w takim razie wszyscy jesteśmy w jakimś stopniu głupcami.

      Usuń
    9. Ktoś kiedyś powiedział mi zdanie: Tylko głupi myśli, że jest mądry. Nie wiem, w jakim stopniu to jest prawdziwe.

      Dodałam Cię do odwiedzanych.

      Usuń
    10. Ja dla mnie - jest to bardzo prawdziwe,

      Dziękuję ;) Jak tylko trochę ogarnę co i jak, to najpewniej się odwdzięczę tym samym.

      Usuń
    11. Hmm.. życie jest dla mnie tajemnicą.

      Przeniosłaś się z Onetu?

      Usuń
    12. Ja w sumie chyba wolę się nie zastanawiać, czym jest. Bo pewnie nie potrafiłabym tego odpowiednio wyrazić.

      Można tak powiedzieć.

      Usuń
    13. Ja szukam odpowiednich cytatów, by wyrazić to, czym jest życie. Ale żadne nie określają tego dobrze.

      Usuń
    14. Czasami słowa to za mało. Wydają się albo zbyt płytkie, albo nieodpowiednie.

      Usuń
    15. I często słowami nie jesteśmy w stanie oddać czegoś... są zbyt słabe by to przekazać.

      Usuń
    16. Dokładnie. W zasadzie... Nic nie jest wystarczające.

      Usuń
    17. Ludzie szukają wystarczającego, ale zawsze są nienasyceni. Trochę głupio to brzmi, ale nie to miałam na myśli. ;x

      Usuń
    18. Ale ja wiem, co masz na myśli ;)
      Taka już chyba cecha ludzi, że dążą do ideału.

      Usuń
  6. Żyjąc wśród potworów istnieje prawdopodobieństwo, że sama się nim staniesz.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dlaczego nie lubisz mieć marzeń?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo nadzieja z nimi powiązana rani za bardzo.

      Usuń